Czasy, kiedy to pracownik wybierał prace i pracodawcę już dawno minęły. Godzenie się n tka pracę, jaka aktualnie jest dostępna to codzienności wielu pracowników, nie tylko tych o niskich kwalifikacjach. Jeśli nie jesteśmy osobami gotowymi pokonywać granice swej wytrzymałości i słabości warto jest się zastanowić nad swoim zatrudnieniem. Znalezienie pracy w komfortowych warunkach jest coraz mniej, a coraz więcej bezrobotnych czyhających właśnie na dobre warunki pracy i płcy. Bywa i także, komfort pracy jest na znośnym poziomie ale płac jest drastycznie niska i nieopłacalna i przeciwnie. Coraz rzadziej można trafić na prace w ośmiogodzinnym systemie czasu pracy. Niestety pracodawcy oszczędzają na pracownikach, co z tym idzie praca w pomorskim bywa praca ponad swoje siły. Jedynie na stanowiskach w tak zwanej budżetówce można liczyć na wygodną, ciepłą posadę z praca od poniedziałku do piątku w godzinach co najmniej komfortowych i bazując na ośmiu godzinach pracy. Poza instytucjami państwowymi wiele osób pracuje dużo więcej niżeli czterdzieści godzin w tygodniu. Praca ponad siły prowadzi do zmęczenia i spadku efektywności, zwłaszcza gdy pracownik nie ma motywacji do pracy. Ciągła praca dwunastogodzinna nie popłaca. Niestety niskie wynagrodzenia na stanowiskach fizycznych takich jak praca na budowie, magazynie czy w sklepie n kasie prowadzi do konieczności zgadzania się na nieustanne nadgodziny mimo marnej wypłaty. Praca w pomorskim nie należy do przyjemności. Nie ma się czemu dziwić iż coraz więcej osób po zdobyciu kilku doświadczeń z lokalnymi pracodawcami szuka pracy poza regionem najczęściej poza granicami kraju.
Każdy człowiek poszukuje dla siebie odpowiedniego zajęcia. Idealnym wydaje się mieć pracę, która przynosi nie tylko zysk materialny, ale także i psychiczny. Niestety nie ukrywając w zdecydowanej większości nie jest to możliwe. Wielu ludzi pracuje w miejscach, które krótko mówiąc nie tylko nie znosi co bardziej toleruje. Pracę taka wykonują z powodu obowiązku, z powodu tego że muszą utrzymać siebie i własną rodzinę. Jednak pewien procent ludzi ma to szczęście, że robi to co jest dla nich miłe. Oczywiście mogą przydarzyć się jakieś nieporozumienia w stosunkach między ludzkich lub w aspektach jakiś konkretnych zadań, jednak całokształt wykonywanej pracy jest przez nich lubiany. Jeżeli chodzi o nasze regiony w Polsce to sprawa jest tu dość jednoznaczna. Przecież wiadomo że ci, którzy lubią pracę na morzu zainteresują się Pomorzem, a górnicy będą szukać pracy na południu. Jednak praca na Pomorzu to nie tylko praca na statkach. Jest tam wiele gałęzi gospodarki, choć nie można ukrywać faktu, iż większość z nich powiązana jest z morzem. To właśnie Gdańsk, a w zasadzie całe Trójmiasto uważane jest za stolicę polskiego handlu. Było tak już od bardzo dawna, a i dziś gdy planuje się ponowną industrializację Polski, ten region ma kolosalne znaczenie. Pamiętajmy, że Trójmiasto dzięki dobrym drogom jest połączony z przemysłem z południa kraju. Poza tym otwarte granice i siec autostrad powoduje, że Gdańsk może być przedłużeniem transportu z Półwyspu Bałkańskiego czy z Włoch na Skandynawii, w szczególności do wschodniej Szwecji i Finlandii. Już dziś można autostradą dojechać bezpośrednio z Wenecji czy z Triestu do Gdańska i to w niecałą dobę.
Poszukiwanie pracy na Pomorzu niespecjalnie różni się od tego co mamy w innych częściach kraju. Oczywiście praca na Pomorzu ma swoją specyfikę jednak jest to forma lokalnego rynku. Kiedy więc spotykamy się z ogłoszeniem takim jak: dam pracę, głównie powinniśmy się skupić na tym, jakie oczekiwania oraz jakie wymagania będzie mieć wobec nas konkretny pracodawca. Musimy wiedzieć, że podstawą tutaj będzie to, aby spełniać je naprawdę maksymalnie. Inaczej nawet nie myślmy zbyt poważnie o konkretnym stanowisku. Pracodawcy dzisiaj są szczególnie wyczuleni na to, by osoby, jakie się zgłaszają na dane stanowisko, które oni zaoferują były osobami kompetentnymi, tak, by podczas procesu rekrutacji nie musieli oni na nich tracić zbyt dużo czasu. Osoba poszukująca zatrudnienia nie zdaje sobie sprawy z tego jak wiele pracy wymaga proces rekrutacji. Jednym z większym mankamentów jest duża liczba aplikacji, które już na starcie nie spełniają warunków jakie daje pracodawca. W związku z tym między innymi tak ważne jest, by pokazać siebie i swoje walory w jak największym stopniu. Kiedy będzie jakieś małe tak zwane uchybienie co do warunków formalnych, na tyle powinniśmy się pokazać z dobrej strony, by swoją postawą oraz charyzmą przekonać do siebie potencjalnego pracodawcę. Tak też pokażemy, że jesteśmy kompetentni, które potrafią sobie poradzić w różnego rodzaju sytuacjach, co będzie świadczyć też i o tym, że można nam zaufać i tego nie będzie się żałować. Będzie się za to zadowolonym, że zatrudniło się taką osobę.
Rynek pracy na północy Polski nie jest tak bardzo rozwinięty jak na południu kraju, co jest między innymi związane z faktem, że mieszka tam mniej ludzi. Oczywiście problemów jest więcej, a bezrobocie należy do jednego z najważniejszych. Obecnie województwo pomorskie uważane jest za jedno spośród z tych województw, w których problem ten jest naglący i trzeba go czym prędzej rozwiązać. Nie dziwne więc, że pojawia się też coraz więcej publicznych dyskursów na temat tego, jak całą tę sytuację można by zmienić. Dlatego osoby, które ponoszą odpowiedzialność za ten stan rzeczy powinny przede wszystkim skupić się na tym, by o wiele poważniej traktować tego typu sprawy. Należy wymyślić konkretne rozwiązania, które byłyby w stanie zapobiec rozprzestrzenianiu się bezrobocia na tym terenie. W ten sposób będzie też można wskazać na szanse rozwoju dla tego regionu. Trzeba tylko znaleźć jego mocne punkty, które będą rzeczywiście potrafiły przyczynić się do tego, iż miejsce to w jakiś sposób będzie się rozwijać. Na tym należy się skupić. Jeżeli praca w województwie pomorskim będzie bardzie dostępna to także znikną i inne problemy, głównie społeczne. Pamiętajmy, że gdy człowiek ma z czego żyć i po co żyć, wówczas wszelkie tendencje marginesowe zanikają i jak sama nazwa wskazują staję się jedynie tak zwanym marginesem społeczeństwa. Czasem wystarczy zmiana w jednym mieście by cała okolica poczuła nagły wzrost gospodarczy i co za tym idzie bogactwo społeczne.
Praca w pomorskim to nie tylko sezonowa oferta w bazie turystycznej, czy gastronomicznej, jak mi się wcześniej wydawało. Na wybrzeże przyjechałem za dziewczyną. Nie chciałem tracić weekendów na podróże z jednego końca Polski na drugi. Zresztą nic mnie na Podhalu nie trzymało. Pracy tam nie ma i w tej kwestii chyba się nic nie zmieni. Liczyłem po cichu, że może tam chociaż w sezonie znajdzie się coś dla mnie. Moja dziewczyna zaczęła szukać ofert na portalach internetowych, by nasze wspólne życie miało jakiś sensowny początek. Kiedy powiedziała mi że dwa duże zakłady przetwórstwa rybnego rozpoczęły masową rekrutację na nowo otwierane linie produkcyjne prawie się rozpłakałem. Wcale nie ze szczęścia. Wizja mnie tonącego w rybach była nie do przełknięcia. Dla niej jednak mogłem zrobić wszystko. Chciałem mieć stabilną pracę, a tu gwarantowano umowę i dobre wynagrodzenie, a nawet zaplecze socjalne dla rodzin pracowników. Pierwszy dzień był dniem szkoleniowym. Przełożeni nowych przyuczali do obowiązków i zasad panujących w firmie. Musieliśmy poznać wszystkie przepisy dotyczące higieny i bezpieczeństwa, ponieważ w takich zakładach pracy regularnie zdarzają się kontrole. Drugiego dnia ustawiono mnie w moim punkcie. Udało mi się trafić do ostatniego etapu kontroli produktu. Puszki i słoiki przemieszczały się na taśmie przed moim wzrokiem i musiałem tylko liczyć lub podklejać odrywające się etykiety. Zapach ryb wyczuwalny jest tylko w jednym korytarzu, dlatego mogę powiedzieć, że moje wizje i obawy, dotyczące tej branży były całkowicie bezpodstawne.
Letnią porę roku kocham nie tylko za to, że jest ciepło, dni są długie, a wieczory bardzo przyjemne, ale głównie za to, że jako mieszkaniec wsi mam szansę na pracę i zarobienie pieniędzy. Praca w pomorskim kusi swoimi ofertami. Turystyka, gastronomia, baza noclegowa potrzebują w sezonie tysięcy rąk do pracy. Dla mnie jest to ogromna szansa. Już wczesną wiosną staram się oglądać oferty zatrudnienia w internecie. Wiele ludzi bardzo szybko decyduje się na podpisanie umowy już w marcu, dlatego najlepszych ofert trzeba szukać zanim stopnieją śniegi. Zbyt późno zostają już tylko niezbyt miłe niewielkie punkty gastronomiczne, usytuowane zwykle w blaszanych budach, gdzie w upał można nabawić się udaru, nie wychodząc z na zewnątrz. W tym roku udało mi się znaleźć pracę kelnera w ośrodku wczasowym. Pracodawca wraz z wynagrodzeniem ma dla pracowników kwaterunek, wyżywienie i napiwki. Najlepiej mają Ci pracujący za barem. Wczasowicze po wypiciu kilku drinków są hojniejsi. Niestety do pracy barmana wymagane są kwalifikacje i ukończenie specjalnego kursu. Mam nadzieję, że do przyszłego roku uda mi się zdobyć uprawnienia barmańskie i będę mógł popisywać się przed turystami. Jako kelner zamierzam zapunktować u pracodawcy, co po uzyskaniu kwalifikacji da mi pierwszeństwo przed innymi kandydatami w przyszłym roku. Mam nadzieję, że lato w tym roku nad Bałtykiem będzie bardzo udane pod każdym względem. Pogoda w mojej pracy może nie jest najważniejsza, ale kelner też miewa wolne dni i pragnie leżenia w upale na piaszczystej plaży.
Studenci chcą zarabiać. Wiem coś o tym, bo sam jeszcze nie obroniłem dyplomu. Każde wakacje dla mnie i moich rówieśników z uczelni zawsze są okazją nie tylko do wielkie przygody, ale też do zarobienia grosza. Jeśli zbliża się lato, praca w pomorskim oferuje najwięcej możliwości sezonowych. Jeszcze przed maturą ukończyłem kursy ratownika wodnego, z myślą właśnie o studenckich wakacjach. Jako, że z językami obcymi jestem na bakier, muszę się nacieszyć ofertami nad Bałtykiem. Polskie plaże są pełne turystów, poszukujących kawałka dla własnego parawanu. Jako ratownik mam nie tylko własne, dobrze wyposażone miejsce na piasku, ale też doskonale warunki zatrudnienia. Ratownik nad polskim morzem nie musi martwić się o kwaterunek, czy posiłki. Wszystko jest wykupione i załatwione na najwyższym poziomie. Hotele, które zatrudniają ratowników na własnych plażach oferują doskonałe warunki dla młodych. Mamy od pierwszego do ostatniego dnia pracy ustalone godziny dyżurów, posiłków oraz dni wolne. Możemy planować wycieczki lub korzystać z fakultatywnej oferty dla turystów całkowicie bezpłatnie. Na rozrywki hotelowe mamy zniżki, więc taka praca w wakacje automatycznie staje się jedną wielką przygodą. Fascynujące w tej pracy jest to, że mamy okazję poznawać ludzi, jesteśmy niezwykle zgraną drużyną, niczym słoneczny patrol z amerykańskiego serialu. Jedyny minusem tej pracy jest ogromna odpowiedzialność, jaka ciąży na dyżurującym ratowniku. Na szczęście nie zdarzył mi się jeszcze żaden incydent na plaży.
W wielu regionach kraju stawia się na turystykę, nie zawsze jest to trafne rozwiązanie, chociaż fanów agroturystyki i unikalnych form rozrywki nie brakuje. Często w pozornie nieciekawym miejscu, lokalizacji znajduje się wiele interesujących możliwości spędzenia czasu, nie tylko pod względem krajobrazu i właściwości turystycznych regionu ale n przykład warsztatów edukacyjnych organizowanych w danej wsi. Morze Bałtyckie nie jest zbyt trafnym kierunkiem na wakacje letnie, za to zarówno wybrzeże, jak i okolice, województwo pomorskie świetnie spisują się jako rejony w których popularna jest turystyka weekendowa. Jest to pewien sposób na rosnące bezrobocie w pomorskim. Coraz więcej osób przebranżawia się na obiekty turystyczne, czy to hotelowe, czy gastronomiczne, jak i obiekty służące rekreacji, edukacji itp. Co za tym idzie przybywa miejsc pracy jak i miejsc, godnych odwiedzin. Rejony pomorskiego odwiedzają turyści lokalni jak i z innych regionów kraju, za granicy. Różnorodność możliwości oferty turystycznej przyciąga sporo osób, które chcą spędzić miło i efektownie czas w ciekawych miejscach. Wykorzystanie pomysłów na przyciągniecie turystów może dawać realne korzyści finansowe oraz działać pobudzająco na gospodarkę i rynek pracy lokalnie.
Szukając pracy dla siebie warto rozważyć pracę w szkolnictwie. Obecnie nie jest tak trudno jak niegdyś zostać nauczycielem. Szkoły potrzebują nauczycieli rozmaitych przedmiotów, wystarczy zdobyć pedagogiczne wykształcenie, a wystarczy odbycie studiów podyplomowych czy kursu przygotowawczego i możemy pracować z dziećmi i młodzieżą. Poza urzędami państwowymi i samorządowymi dość lekką i pewną praca jest praca w szkolnictwie i branży edukacyjnej. Mimo że mówi się o zwolnieniach nauczycieli, to poza publiczną edukacją wielu z nauczycieli znajduje zatrudnienie w pomorskim w szkołach prywatnych, jako indywidualni korepetytorzy i wykładowcy na niepublicznych uczelniach. Bycie nauczycielem wiąże się z pewnymi utrudnieniami w pracy i koniecznością rdzenia sobie z dziećmi, młodzieżą, niemniej ilość zalet, jakie wyróżniają pracę nauczyciela skłaniają do spróbowania pracy w tej branży. Rosnące zainteresowanie edukacją, ilość szkoleń i kursów dodatkowych rodzi popyt na placówki oświatowe i kadrę nauczycielską. Szkolnictwo pomimo bezrobocia i trudności rynkowych wciąż prosperuje całkiem dobrze. Co więcej nauczyciele nie zarabiają aż tak mało, by tak narzekać, jak słyszy się w mediach. Możliwość dorabiania do pensji nauczycielskiej to kolejny atut tej branży, zwłaszcza iż etat nauczycielski to znacznie mniej godzin pracy niżeli przeciętnego Kowalskiego w handlu, usługach itp. Bez względu an region kraju praca w szkolnictwie cieszy się dużym uznaniem, a szkół powstaje coraz więcej, podobnie jak i uczniów przybywa, niekoniecznie w wieku szkolnym.
Wśród moich znajomych wyjeżdżanie z naszego rodzimego pomorskiego regionu jest bardzo popularne. Nie chodzi tu nawet o wyjazdy zagraniczne, które wielu młodym pozwalają w ciągu kilku miesięcy uzyskać sumę pieniędzy wystarczającą na dobry start w dorosłe życie, ale o wyjazdy do większych miast – Warszawy, Krakowa czy Poznania. Pomorskie jest regionem bardzo ciekawym i atrakcyjnym również pod względem robienia kariery, choć nie wszyscy to dostrzegają. Ja ponieważ lubię turystykę i pasjonuję się moim rodzinnym regionem, postanowiłam w przyszłości założyć własny hotel, a póki co wprawiam się pracując w nadmorskich hotelach. Dla mnie praca w pomorskim w hotelarstwie jest bardzo dobrym sposobem na życie i robienie tego, co się kocha w miejscu, które się zna od urodzenia. Wielu z moich kolegów i koleżanek już od dawna twierdziło, że w pomorskim nie ma wielu ofert pracy i jedynym sposobem na to, by cokolwiek zarobić i godnie żyć jest wyjazd, przynajmniej na studia i do pracy do innego miasta – a spora ich część wyjechała za granicę robić coś zupełnie niezgodnego ze swoim wykształceniem i pasją, za to nieco lepiej płatnego niż w Polsce. Ja uważam, że wyjazdy z rodzinnego miasta są dobre, by nauczyć się nowych rzeczy, poznać świat i innych ludzi, ale po to, by finalnie wrócić „na stare śmieci” i wprowadzić swoją nową wiedzę z większą energią i zaangażowaniem, do robienia nowych projektów zawodowych. Ja zrobiłam podobnie wyjeżdżają do Grecji pracować w hotelu przez wakacje – co nauczyło mnie jak prawidłowo prowadzić porządny hotel nad Bałtykiem.