Deficyt lekarzy
Problematyka pracy winna być rozpatrywana już we wczesnym wieku szkolnym. Jest to w interesie pracodawców, pracowników, władz regionu. To od lat wczesnoszkolnych kreuje się postawy, potrzeby i przyszłych zawodowców. Obecnie młodzież jest bardzo pod tym kątem świadoma i zainteresowana tym co dzieje się na rynku pracy. Rzutuje to na wybór zawodów, których brakuje na rynku, na które rośnie popyt wśród pracodawców.
Od pewnego czasu polski rynek medyczny przechłodzi załamanie jeśli chodzi o branżę medyczną, profesje z medycyną związane. Brakuje na rynku lekarzy i pielęgniarek, ale nie tylko. Potrzebni są ratownicy medyczni, opiekunki, rehabilitanci, fizjoterapeuci. Dobrze jest już dziś zadbać o nowych fachowców w tych dziedzinach, by ten deficyt się nie pogłębiał z czasem, a rynek mógł odzyskać równowagę.
By wzmożyć zainteresowanie tymi zawodami powstało szereg kursów uzupełniających dla osób wykonujących zawody pokrewne. Ponadto zachęca się osoby bezrobotne w pomorskim do podjęcia studiów i szkoleń, które dają uprawnienia do pełnienia funkcji medycznych w służbach pogotowia, w szpitalach itd. Praca w pomorskim dla lekarzy jest dostępna od ręki. Niestety emigracja zarobkowa za granicę sprawiła, że wielu wyśmienitych specjalistów wyjechał z kraju lub też przeprowadziło się w regiony dające lepsze perspektywy pracy i płacy.