Opiekunki poszukiwane
O pracy w biurze już dawno nie myślę. Zaczęłam szukać pracy w branży sprzątającej, ale tutaj odniosłam porażkę, gdyż nie jestem ani studentką, ani rencistką, tym bardziej emerytką. Co więcej nie mam orzeczenia o stopniu niepełnosprawności a to te osoby w tej branży mają pierwszeństwo. Czytałam nie raz o tym jak to praca w pomorskim jest atrakcyjna, tymczasem ja tego nie dostrzegam. Swoich sił i jednocześnie szczęścia postanowiłam szukać w zawodzie opiekunki. Niestety niezbyt widzę się jako opiekunka osoby starszej, więc postawiłam na pracę opiekunki dziecięcej. Jako niania można zarobić nieco mniej niż najniższa pensja, jak i o wiele więcej. Wiele zależy jak się trafi i od obowiązków jakie należą do pomocy domowej, tudzież niani. Jednak aby wiele zarobić trzeba wykazać się nie lada umiejętnościami. Początkowo sądziłam, ze w pomorskim nikt testować mnie nie będzie ze znajomości angielskiego, abym mogła opiekować się niemowlęciem, tymczasem proces rekrutacji przebiegał niczym rekrutacja dyrektor międzynarodowej firmy. Szybko się zniechęciłam nawet i do tej pracy i trudno mis ie określić co mam uczynić dalej. Pozostaje mi roznoszenie gazet i ulotek. Telemarketerem byłam bez powodzenia, czas na roznoszenie ulotek, co również czarno widzę przy mojej nieśmiałości i zamknięciu siew sobie. Coraz trudniej mi uwierzyć w siebie i nabrać optymizmu. Rodzice mi wmawiają depresję i konieczność skorzystania z pomocy psychologa. Być może mają rację, ilość porażek jakich doznałam sięgnęła zenitu. Nie mam pomysłu na siebie, im bardziej się staram i obniżam wymagania tym mi to bardziej nie wychodzi i mam wrażenie że wszyscy znajdują pracę, tylko nie ja.