Pomorska emigracja
W województwie pomorskim wciąż kwitnie moda na emigracje zarobkową. Coraz więcej rodzin jest podzielona, gdyż mężowie pracują za granicą, żony wraz z dziećmi natomiast mieszkają w Polsce, wychowują dzieci i starają się być szczęśliwe z takiego rozwiązania. Mimo wszystko praca w pomorskim jest dostępna. Problemem ofert pracy w regionie są płace. Porównując wynagrodzenia w pomorskim z oferowanymi zarobkami w Niemczech zwyczajnie zbrodnią byłoby decydować się na prace w kraju. Na równorzędnych stanowiskach pracy możemy zarabiać o wiele więcej, nawet więcej niżeli drugie tyle. Odległość od firm, fabryk oferujących prace za niemiecką granicą powoduje, że większość osób decyduje się an dojazdy czy to codzienne, czy w zależności od miejsca pracy raz w tygodniu. Absurdalna sytuacją jest brak rak do pracy w pomorskim, który coraz bardziej jest widoczny. Ile jeszcze będzie trzeba czekać, aby pracodawcy podnieśli pensje pracownikom? Pewno długo, chociaż sytuacja demograficzna sprawia, ze z roku na rok ubywa bezrobotnych. Powodów jest kilka tego zajścia. Po pierwsze powodem to emigracja, jednak również odpowiada za to zjawisko nastający niż demograficzny w pokoleniu wieku produkcyjnego. Niestety sytuacji poprawy nie sprzyja emigracja wewnętrzna w obrębie kraju. Z wielu miejscowości gdzie pracy nie ma żadnej i wcale przyjeżdżają sporą ilość pracowników do miejscowości w których pracy jest sporo. Tym samym pracodawcy nie maja motywacji do zmian na lepsze i podwyżek wynagrodzeń. Liczne działania ze strony rządu i samorządu wspierają walkę z zaistniałą sytuacją, niemniej trudno jest osiągnąć zadowolenie, gdy większość osób musi wyjeżdżać za granicę, by móc pozwolić sobie na godne życie.
Za praca ludzie wyjeżdżali i przyjeżdżali, to całkowicie normalne.
Dość oczywistym wydaje się fakt, że praca w Gdańsku jest opłacalna