A jednak stocznia
Port wojenny w Gdyni jest w dalszym ciągu używany przez Marynarkę Polską. Powstały w latach dwudziestych ubiegłego wieku port ciągle jest jak na warunki Morza Bałtyckiego dość nowoczesny. Co prawna nie mogą tu wpływać wielkie jednostki morskie, ale w tym akwenie posiadanie na przykład lotniskowca jest dość absurdalne, gdyż odległości pomiędzy brzegami są niewielkie. Port w Oksywiu, bo tak się mówi na ten port jest także miejscem zatrudnienia wielu osób. Znajduje się tu wojskowa stocznia, która powoduje że praca w Gdyni w dalszym ciągu dotyczy budowania statków i okrętów, choć już nie w tak dużym procencie jak kiedyś. Warto jednak wiedzieć, że infrastruktura w tym mieście może dość łatwo i szybko spowodować, że zamknięta kilka lat temu Stocznia Gdynia może na powrót zacząć działać. Wymagany jest jednak do tego zarówno inwestor jak i także chęć rządu, który obniżył by podatki przez co opłacało by się u nas w Polsce tworzyć przemysł stoczniowy. Powstanie takiego zakładu i zatrudnienie około tysiąca osób to zapewnienie utrzymania dla co najmniej dwudziestu tysięcy mieszkańców. Chodzi tu zarówno o rodziny pracowników jak i o małych przedsiębiorców i ich rodziny, którzy obsługiwać będą stoczniowców. Oczywiście głównie mowa o sklepikarzach lub restauratorach. Ponieważ obecnie na świecie trwa hossa gospodarcza, to można oczekiwać, iż zamówienia na statki będą dość regularne, dlatego należy jak najszybciej reaktywować tę stocznie i inne stocznie zamknięte przez rząd Platformy Obywatelskiej.